Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym

Jennie Dielemans (Dominika Górecka)
Czarne • 2011

Czy jadąc na wakacje, możemy „płacić i wymagać"? Za parędziesiąt euro kupić „koloryt lokalny"? Wierzyć, że tygodniowe all-inclusive ma coś wspólnego z podróżą? Czy na egzotycznych wyspach pozostało je...yspach pozostało jeszcze coś do odkrycia, oprócz jednakowych hoteli, zastawionych leżakami plaż, straganów pełnych pamiątek i kontynentalnego menu?Jennie Dielemans przez kilka lat przyglądała się turystom marzącym o nieskażonych cywilizacją, dziewiczych rajach, będących oazą autentyzmu i antidotum na nużącą codzienność zachodniego świata. W czasach, gdy przemysł turystyczny stał się dla wielu krajów główną gałęzią gospodarki i źródłem utrzymania dla mieszkańców, szwedzka dziennikarka sprawdza, jak zmasowany ruch turystyczny wpływa na miejscową ludność i środowisko. Opisuje korupcję, samowolę budowlaną, góry śmieci i dewastację środowiska. Portretuje mieszkańców wiosek, którzy – dostosowując się do oczekiwań żądnych „autentyczności” turystów – godzą się na zaglądanie do garnków.Efektem jej wędrówek i bacznych obserwacji jest fascynujący zbiór reportaży – alternatywny przewodnik o „Zachodzie na wakacjach” i brzemiennej w skutki konfrontacji z lokalnymi kulturami.
Viac

  • Počet strán: 232 strán
  • ISBN13:9788375362558
  • Ďalšie vydania: Vitajte v raji

Absynt Recenzie

Relax, pláže, luxus... no pod pozlátkou sa nachádza veľká chudoba. Kniha sa sústreďuje práve na tieto extrémne rozdiely a bližšie ich analyzuje. Stavanie hotelov na úkor prírody? Domáce obyvateľstvo, ktoré tam pracuje, ale zarobí len jedno euro za deň? Bohužiaľ, toto je realita. To som ešte nespomenula všetko, no poďme postupne...Jennie Dielemans sa v rokoch 2005 až 2008 vybrala na prieskum[...]

Czy jadąc na wakacje, możemy „płacić i wymagać"? Za parędziesiąt euro kupić „koloryt lokalny"? Wierzyć, że tygodniowe all-inclusive ma coś wspólnego z podróżą? Czy na egzotycznych wyspach pozostało jeszcze coś do odkrycia, oprócz jednakowych hoteli, zastawionych leżakami plaż, straganów pełnych pamiątek i kontynentalnego menu?
Jennie Dielemans przez kilka lat przyglądała się turystom marzącym o nieskażonych cywilizacją, dziewiczych rajach, będących oazą autentyzmu i antidotum na nużącą codzienność zachodniego świata. W czasach, gdy przemysł turystyczny stał się dla wielu krajów główną gałęzią gospodarki i źródłem utrzymania dla mieszkańców, szwedzka dziennikarka sprawdza, jak zmasowany ruch turystyczny wpływa na miejscową ludność i środowisko. Opisuje korupcję, samowolę budowlaną, góry śmieci i dewastację środowiska. Portretuje mieszkańców wiosek, którzy – dostosowując się do oczekiwań żądnych „autentyczności” turystów – godzą się na zaglądanie do garnków.
Efektem jej wędrówek i bacznych obserwacji jest fascynujący zbiór reportaży – alternatywny przewodnik o „Zachodzie na wakacjach” i brzemiennej w skutki konfrontacji z lokalnymi kulturami.